Praca z kadrą

Dobry nowy początek

…programy pracy gromad i drużyn okiem kadry metodycznej

Jesień w harcerskim świecie to zawsze nowy rozdział, a tegoroczna jesień z perspektywy kadry hufców to wręcz nowy początek. Bez względu na to, czy w waszym hufcu zjazd wybrał nowe władze jeszcze przed wakacjami, czy zrobi to za chwilę, to wiele osób znajdzie się pierwszy raz w nowej roli. Dotyczy to również kadry metodycznej, czyli członków komend ds. wsparcia metodycznego (często łączących te zadania z odpowiedzialnością za wsparcie programowe albo pracę z kadrą) lub/i namiestników, których kluczowym zadaniem jest sprawdzanie rocznych programów pracy gromad i drużyn.

.
Nowością dla całego Związku jest też uchwalony w marcu tego roku Plan taktyczny ZHP na lata 2023–2025, który jako adresatów celów taktycznych ZHP wskazał nie tylko poszczególne komendy (w tym komendy hufców), ale także drużynowych. Na liście priorytetów drużynowych znalazło się:
1. opieranie programów pracy gromad i drużyn na pracy z instrumentami metodycznymi wspierającymi rozwój we wszystkich sferach,
2. funkcjonowanie w gromadach i drużynach form samorządności właściwych dla danej metodyki oraz
3. opieranie działań gromad i drużyn na służbie.

Każde z tych zaleceń powinno znaleźć swoje odzwierciedlenie w rocznym programie pracy jednostki. A wiedza, czy tak się stało, przyda się kadrze metodycznej nie tylko w bezpośrednim wspieraniu drużynowych, ale także przy uzupełnianiu Arkusza Analizy Hufca.

Każdy nowy początek to szansa na wprowadzenie w swoim środowisku zmian na lepsze. W naszym artykule chcielibyśmy zarówno nowej, jak i tej bardziej doświadczonej kadrze metodycznej hufców zaprezentować kilka rad i dobrych praktyk, jakie sprawdziły się w naszym hufcu.

Czego szukać, czyli „must have” programów pracy

Kluczowe, co powinniśmy sprawdzić w planie pracy jednostki, jest, czy w ciągu roku drużyna lub gromada będzie systematycznie pracowała z instrumentami metodycznymi. Niestety wciąż w wielu środowiskach praca z instrumentami metodycznymi nie idzie najlepiej bądź opiera się na tymczasowych przypływach motywacji i nie jest w żaden sposób zaplanowana ani celowa. A w końcu instrumenty metodyczne są podstawowym narzędziem stymulującym do rozwoju nasze zuchy, harcerki i harcerzy. Warunkiem koniecznym do zaplanowania pracy z instrumentami metodycznymi jest dobra analiza jednostki, czyli po prostu wiedza o tym, jakie sprawności zostały już zdobyte, jakie tropy zrealizowane, ile osób złożyło Przyrzeczenie Harcerskie lub Obietnicę Zucha, a przede wszystkim – ile osób zdobyło gwiazdki zuchowe lub stopnie harcerskie. Ktoś mógłby powiedzieć, że przecież drużynowy to wszystko wie, ponieważ zna swoich harcerzy czy swoje zuchy, albo że te informacje są zapisane w Tipi, jednak nasza pamięć jest ulotna, a planując rok pracy, warto mieć wszystkie informacje w jednym miejscu. Przy okazji dla osób sprawdzających plany pracy w hufcach jest to cenna informacja, która przedstawia stan gromady/drużyny.

Pierwsze wzmianki o tym, jak praca z instrumentami metodycznymi będzie wyglądać w drużynie czy gromadzie, pojawiają się w obszarze planu pracy związanego z celami. To drużynowy ma pomysł na kolejny rok harcerski, jakie sprawności, tropy czy wyzwania będą zdobywane w jednostce, w jakiej części będą one realizowane indywidualnie albo w zastępach, tak by w rezultacie przybliżyły wychowanków do spełnienia postawionych w gromadzie czy drużynie celów wychowawczych. Zwróćmy uwagę również na to, jakie instrumenty metodyczne jednostka zamierza realizować. Nie wszystkie instrumenty muszą obowiązkowo być wpisane do planu pracy, może drużynowy ma swój pomysł na to, jak będzie stymulował swoich wychowanków do rozwoju. Jednak jeśli w planie pracy nie pojawiają się tropy, powinna znaleźć się inna forma realizowania systemu zastępowego. Tak samo jeśli jednostka nie planuje pracować z wyzwaniami, sprawdźmy, w jaki inny sposób drużynowy chce pracować z zuchami i harcerzami nad rozwojem duchowym i emocjonalnym. W harmonogramie przy zbiórkach i biwakach powinny znaleźć się tematy, które będą w ramach tych wydarzeń realizowane. Szczególnie dla środowisk, dla których praca ze stopniami stanowi wyzwanie, dobrym pomysłem może okazać się zachęcenie ich do wykorzystania podczas planowania zbiórek podstawowych zadań stopni i gwiazdek, które są zdobywane w ciągu roku. Ułatwi to wymyślanie tematów zbiórek, a jednocześnie będzie stałym motywatorem dla zuchów i harcerzy, gdy częściowo ich próby będą realizowane podczas zbiórek gromady czy drużyny. Jeśli większość tematów zbiórek nie jest powiązana z wymaganiami na stopnie czy gwiazdki, może to być sygnał, że nie będą one w tej drużynie/gromadzie zdobywane. Nie jest to oczywiście zasada, jednak warto to sprawdzić. Znaczną część planu pracy zajmuje praca zastępów. Zobaczmy, czy w planie drużyny pojawią się również ich plany. One również powinny być celowe i przemyślane. Oczywiście trudno oczekiwać od naszych młodych zastępowych długoterminowego i szczegółowego planowania, jednak sprawdźmy, czy pod nazwą „zbiórka zastępu” kryje się coś więcej niż „zapchajdziura” dla okienka w harmonogramie.

Budowanie programu pracy jednostki na służbie nie jest pomysłem nowym, co nie oznacza, że jest łatwe w praktyce. Wszyscy chcemy, aby nasi wychowankowie „nieśli chętną pomoc bliźnim”, czasami jednak drużynowi, nie mając czasu lub pomysłu, idą w tym na skróty. Pierwszym dzwonkiem ostrzegawczym powinien być brak odniesienia do pełnienia służby w sekcji planu poświęconej celom – nawet jeśli w harmonogramie znajdziemy udział w akcjach typu WOŚP czy szkolny festyn, nie mamy pewności, czy jest to odpowiedź na realnie dostrzeżone potrzeby otoczenia, czy zwykła tradycja. Oczywiście nie ma nic złego w kultywowaniu tradycji wspierania swoich sojuszników (np. szkoły czy parafii), ale sprowadzenie służby tylko do kilku godzin bezrefleksyjnego stania na punkcie czy kwestowania nie uwalnia jej wychowawczego charakteru. Dużo lepiej zachęcić zastępy do realizacji tropów powiązanych ze służbą, gdzie harcerze sami stawiają sobie cele i wykonują zadania adekwatne do swojego poziomu rozwoju. W metodyce zuchowej realizowane raz w każdym cyklu zbiórek pożyteczne prace (trwające zwykle kilkadziesiąt minut) są w porządku, jednakże od starszych kolegów zuchów powinniśmy wymagać więcej.

Formy samorządności także mocno różnią się w zależności od metodyki danej jednostki. W gromadzie zuchowej oczekujemy organizowania regularnie kręgu rady (miernik mówi, że powinien być zwoływany przynajmniej raz na trzy zbiórki). W drużynach wędrowniczych to konstytucja określa nazwę, kompetencje i regularność spotkań organu demokracji, ale oczywiste jest, że chodzi nie tylko o to, by takie zapisy się w niej znalazły, ale to, żeby ich przestrzegać. W drużynach zrzeszających harcerzy i/lub harcerzy starszych mamy do czynienia ze swoistą formą demokracji przedstawicielskiej – głosem harcerzy/harcerzy starszych w zwoływanej regularnie (miernik mówi, że przynajmniej raz na kwartał) radzie drużyny jest ich zastępowy. Świadome wspieranie samorządności w jednostkach rzadko znajduje się na liście celów gromad czy drużyn na danych rok i raczej nie jest widoczne na poziomie harmonogramu (choć uwzględnienie w nim zbiórek rady drużyny to dobra praktyka). Jak więc namiestnik czy właściwy członek komendy hufca może ocenić stan realizacji tego celu taktycznego? W 90% przypadków musi po prostu zapytać drużynowego.

Jak bardzo pracochłonne by się to nie wydawało, nie ma lepszego sposobu na bezpośrednie wsparcie drużynowego niż rozmowa w cztery oczy (choćby za pomocą komputera). Dobrą praktyką z naszego hufca jest organizowanie takich spotkań po oddaniu przez drużynowych ich rocznych planów pracy – wtedy na świeżo można im udzielić informacji zwrotnej w formie bardziej „strawnej” niż komentarze do pliku czy zwykły mail oraz dopytać o te rzeczy, które nie zawsze wprost wynikają z dokumentu. Otrzymywanie informacji zwrotnej, w tym docenienie dobrych pomysłów i rozwiązań, jest bardzo ważne dla kształtowania u drużynowych świadomości, że nam „zależy” i że nie są oni w swoich zmaganiach wychowawczych osamotnieni. Rozmowy o programie pracy warto także prowadzić przy okazji innych spotkań. Jeśli zdarzy nam się siedzieć obok siebie na zjeździe hufca lub podczas hufcowej wigilii, można zapytać, jak udał się wcześniej zaplanowany biwak czy akcja zarobkowa. Nie w duchu kontroli, a życzliwego zainteresowania.

„Wielcy nieobecni”, czyli najczęściej spotykane błędy W programach pracy jednostek

Niewiele planów pracy jednostek zaczyna się od ewaluacji celów z poprzedniego roku. Niestety często zapominamy o podsumowaniu i ewaluacji, co powoduje, że drużyny i gromady co roku stawiają sobie te same cele. Bez wyciągnięcia wniosków z realizacji poprzedniego planu może być trudno stworzyć dobry i aktualny program na kolejny rok, dlatego zachęcajmy drużynowych, by również o tym myśleli podczas planowania roku harcerskiego. Jeśli w planie pracy jednostki nie znajduje się taka ewaluacja, warto przeczytać jej zeszłoroczny plan. Możemy dzięki temu zobaczyć, czy przypadkiem plan pracy nie został stworzony w stylu „kopiuj–wklej”, a zuchy i harcerzy ustrzec przed realizowaniem tych samych zadań drugi rok z rzędu! Sprawdzając harmonogram, warto porównać go z harmonogram działań hufca. Może się okazać, że biwak drużyny pokrywa się z rajdem hufca czy wyjazdem integracyjnym namiestnictwa, na który drużyna chciałaby pojechać, jednak drużynowy nie sprawdził terminu. W końcu co dwie głowy, to nie jedna.

Częstym błędem, który może pojawić się w planach pracy jednostki, jest pominięcie pracy z kadrą. Ile stresu i nerwów mogłoby zostać zaoszczędzone, gdyby wszystkie odprawy kadry, rady drużyny i zbiórki zastępu zastępowych zostały zaplanowane z wyprzedzeniem i wpisane do planu. Dobre zaplanowanie pracy jednostki to również dobre zaplanowanie rozwoju jej kadry. W planie pracy powinny znaleźć się również takie elementy, jak uczestnictwo przybocznych w kursie drużynowych, udział w warsztatach namiestnictwa i innych formach kształceniowych. Zachęcajmy drużynowych, by podczas pracy nad planem myśleli również o wychowaniu swojego następcy. To w końcu niezwykle istotna sprawa, która bezpośrednio wiąże się z pracą jednostki. By wystrzegać się niepotrzebnego stresu i negatywnych emocji, warto do harmonogramu wpisać problemy kadry. Jeżeli wcześniej drużynowy zapisze w harmonogramie, kto zdaje w tym roku maturę czy ma inne egzaminy, planuje wyjazd rodzinny, ale również chce zdobyć prawo jazdy – tak podzieli obowiązki, by praca w środowisku przebiegała sprawnie bez ewentualnych późniejszych niepowodzeń.

 


hm. Lucyna Czechowska | członkini komendy Hufca Toruń ds. wsparcia metodycznego
phm. Szymon Włoczewski | namiestnik starszoharcerski Hufca Toruń

0 0 votes
Article Rating
Lucyna Czechowska
harcmistrzyni | członkini Rady Naczelnej | b. zastępczyni Naczelnika ZHP ds. wychowania
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments