Już ponad rok funkcjonuje w Związku nowy system stopni instruktorskich, a właściwie nieco zmieniony, bo przecież jesienią 2016 r. Rada Naczelna nie zrobiła jakiejś wielkiej rewolucji. To wystarczający czas, aby dokonać pewnych podsumowań i zastanowić się, co dalej.
Oczywiście istnieje wiele przesłanek, które wskazują, że nie jest tak dobrze, jak chcielibyśmy. Myślę tu o dwóch perspektywach.
Pierwsze – to spojrzenie przez pryzmat tego, co się dzieje w konkretnych środowiskach: często obserwujemy problemy z zachęceniem instruktorów do otwierania prób (i na pwd., i na kolejne stopnie), z jakością prób, z nierównością ich poziomu (wykraczającą zdecydowanie poza to, co wynika z indywidualnego podejścia), z uwzględnieniem w próbach idei stopnia, z jakością opiekunów, z zaangażowaniem członków komisji, z „twórczym” stosowaniem przepisów itd. Znamy to nie od dziś.
Drugie – to spojrzenie systemowe, wynikające z patrzenia na cały Związek. A tu widzimy, że coś nam szwankuje, skoro dwie trzecie drużynowych to nie są instruktorzy. Oczywiście mam świadomość, że nie wynika to wyłącznie z niedoskonałego systemu stopni instruktorskich, jednak system i „instytucje” za niego odpowiedzialne mają problem.
Przypomnę w tym miejscu fragment preambuły do SSI:
Kluczową rolę w dobrym i skutecznym funkcjonowaniu systemu stopni instruktorskich odgrywają opiekunowie prób oraz komisje stopni instruktorskich. Komisje stopni instruktorskich razem z komendantami oraz innymi zespołami instruktorskimi są odpowiedzialne za tworzenie jak najlepszych warunków dla wszystkich, którzy chcą się rozwijać przez zdobywanie stopni instruktorskich. Podstawą pracy KSI musi być zaufanie, życzliwość, indywidualne podejście, otwartość i chęć niesienia pomocy zdobywającym stopnie, a jednocześnie uczciwość wobec organizacji i jej zasad – będące, wraz z merytoryczną samodzielnością komisji oraz dobrą współpracą z ideowymi i sumiennymi opiekunami, gwarancją wysokiej jakości prowadzonych prób.
Zanim więc, można by rzec, tradycyjnie stwierdzimy, że najlepszym rozwiązaniem są zmiany w systemie, pomyślmy, czy to naprawdę najlepsze rozwiązanie, czy rzeczywiście od kolejnych zmian natychmiast nam się wszystko poprawi? A może lepiej pracować nad doskonaleniem tych, którzy są odpowiedzialni za jakość zdobywanych stopni instruktorskich, czyli komisji, opiekunów i komendantów?
W Komisji Stopni Instruktorskich przy Głównej Kwaterze ZHP stwierdziliśmy, że drugie podejście jest lepsze. Dlatego właśnie, w porozumieniu z komisjami i zespołami kadry kształcącej kilku chorągwi, przygotowaliśmy propozycję odbywających się cyklicznie (wczesną wiosną i późną jesienią) konferencji harcmistrzowskich dla członków KSI oraz harcmistrzów zainteresowanych jakością zdobywanych stopni instruktorskich. Są już konkretne zagadnienia, daty i miejsca na najbliższe trzy lata – zatem zachęcam do zapisania ich w kalendarzu. Mam nadzieję, że dzięki tym spotkaniom, a także innym działaniom prowadzonym na poziomie centralnym i w chorągwiach, zaobserwujemy wspólnie przełom jakościowy w zdobywaniu stopni.
KONFERENCJE HARCMISTRZOWSKIE O SYSTEMIE STOPNI INSTRUKTORSKICH
- 6 kwietnia 2019, Białystok, o rozwoju członków KSI
- 23 listopada 2019, Kraków, o idei stopnia
- 28 marca 2020, Łódź, o opiekunach prób
- 21 listopada 2020, Warszawa, o kadrze powracającej i 35+
- 10 kwietnia 2021, Wrocław, o harcmistrzach
hm. Grzegorz Całek
numer 4/2018