W ostatnich dniach opublikowane zostały dwa ważne teksty poświęcone kondycji harcerstwa w ZHP. Pierwszy był artykuł Filipa Springera w „Piśmie”, w reakcji na niego swoje przemyślenia opublikował hm. Marian Antonik. Patrzę na reakcję na oba głosy i to, co widzę, bardzo mnie martwi. Nie chodzi o to, że z którymś się zgadzam bardziej, a z którymś mniej – to raczej normalne i ujmy chyba nikomu nie przynosi. Oba teksty zostały zauważone, są udostępniane… ale w zasadzie […]
Rożności
Zmiany nastąpią
Kończy się stary rok. Zmienia się data, zmienia się dziesięciolecie, zmienia się rok. Gdzie nie spojrzymy – widzimy zmianę. Zmieniają się nasze ulice, miasta, drogi. Nie ma podwórek z dzieciństwa, nie ma tych samych ławek w parku. Zmieniamy się my. Nieznacznie. Nie widzimy tego, a przecież każdego dnia coś się w nas zmienia. Skóra gdzieś się regeneruje, gdzieś się postarza, każdego dnia mamy inną długość […]
Zepchnijcie nas z cokołów
Jest takie znane zdanie Jadwigi Falkowskiej: „Nic nie znaczą słowa Przyrzeczenia, jeżeli nie przełamały się w pryzmacie codziennego życia”. Pomyślałem, że ostrze tych słów można dzisiaj wycelować w kierunku harcmistrzów. W naszym kierunku, bo sam jestem harcmistrzem. Parafrazując myśl Falkowskiej, można przypomnieć, że „nic nie znaczą nasze wielkie słowa, jeżeli nie przełamały się w pryzmacie codziennego życia”. Co bowiem mógłbym dzisiaj tak z całą pewnością powiedzieć o swojej braci z czerwonymi […]
Refleksje pozjazdowe
Zjazd za nami. I dobrze. Ten zjazd należy do tego typu wydarzeń, które są pożyteczne z punktu widzenia przyszłości, ale które dobrze, że mamy za sobą. Ale czy rzeczywiście to wszystko, co się wydarzyło, jest pożyteczne – czy dzięki temu będziemy lepsi, skuteczniejsi, mądrzejsi? Zanim postaram się odpowiedzieć na to pytanie, ważne zastrzeżenie, którego jeszcze miesiąc temu bym nie zrobił, ale teraz, po tym, co przeczytałem w harcerskim internecie w okresie okołozjazdowym, wydaje mi się niezbędne. Po pierwsze – chcę […]
Mamy prawo wymagać od władz ZHP
W trakcie Zjazdu Nadzwyczajnego ZHP w sobotę 26 października na korytarzach centrum konferencyjnego mijaliśmy się, nie patrząc sobie w oczy, bez podania ręki, pielęgnując uprzedzenia i przekonanie, że u „tych drugich” nie znajdziemy zrozumienia. Wydarzenia oraz atmosfera, która towarzyszyła zwołaniu zjazdu nadzwyczajnego, naruszyły jedność instruktorskiej wspólnoty. Nie udawajmy, że nic takiego się nie stało. Nie zgadzam się z argumentem, że tylko zadziałał zwykły demokratyczny mechanizm wpisany w Statut ZHP. Dla kontekstu sytuacji oprócz regulacji statutowych […]
O systemie na marginesie zjazdu nadzwyczajnego
A gdyby tak zostawić na boku dyskusję na temat słuszności (lub braku słuszności) zwoływania 41 Zjazdu Nadzwyczajnego ZHP? Padło już wiele argumentów, a podczas samego zjazdu i wraz z jego rezultatami pojawi się ich jeszcze więcej – na ocenę przyjdzie czas. Gdyby tak przez chwilę nie zastanawiać się nad tym, dlaczego akurat teraz i czy powody są wystarczające – wówczas można byłoby zastanowić się nad zmianą, która umożliwi Związkowi osiągnięcie wyższego poziomu dyskusji i podejmowania […]
Po co nam ten zjazd?
Czy to dobrze, czy źle, że w połowie kadencji zjeżdżamy się do Warszawy w nadzwyczajnym trybie? Czy taki zjazd to zagrożenie, czy szansa dla naszej organizacji? Czy faktycznie chodzi tylko o to, by zmienić Główną Kwaterę? Ja widzę szansę, by przy tej okazji „zmieniła się” każda władza ZHP. Każdy zjazd nadzwyczajny odciska swoje piętno na działalności władz. Swoje piętno odciśnie również ten nadchodzący 41. Zjazd Nadzwyczajny ZHP oraz towarzyszące jego zwołaniu okoliczności. Czy jest szansa, […]
Do harcerzyków z szacunkiem, da radę?
Tekst ukazał się w numerze 34/2019 „Polityki” z dnia 19.08.2019, w dziale listów. Jestem prenumeratorem „Polityki”, zajrzałem więc dziś rano na jej stronę i widzę: Ludwik Stomma, „Harcerzyki”. Ale to nie wszystko – na blogu Agaty Passent „Czuj, czuwaj, zawsze gotowy”. Co się stało, że jednego dnia nastąpiło takie wzmożenie, takie zainteresowanie harcerstwem? Przeczytałem i już wiem: jest zapotrzebowanie – zgodnie z linią redakcji – aby w różny […]
Przepis na komendanta hufca
Nie wiem, czy uda mi się dojechać na zjazd mojego hufca. Dlatego postanowiłem, że na wszelki wypadek o moim wymarzonym komendancie napiszę. To kilka luźnych myśli. Może kandydatowi na funkcję komendanta hufca je przedstawię, a może moje przemyślenia przydadzą się komuś jeszcze, w innym hufcu. Udzielam wolnej licencji… Cieszę się, że w moim hufcu są chętni do podjęcia tego trudnego i czasochłonnego zadania. Nowemu komendantowi i nowej komendzie hufca, jeżeli tylko będą tego potrzebować, będę starał […]
Obok NS-u
W swoim tekście wprowadzającym do tematu numeru grudniowego „Czuwaj” (12/2018) pod jednoznacznie brzmiącym tytułem „Trudne sprawy” zadałem sobie i czytelnikom między innymi takie pytanie: Kiedy przestaniemy zachłystywać się sukcesem Nieprzetartego Szlaku i zrobimy coś dla autentycznego włączenia dzieci z niepełnosprawnością do naszych drużyn? Jakiś czas potem, po udostępnieniu tego tekstu na FB, pewien członek Rady Naczelnej napadł na mnie (słownie, rzecz jasna), oburzony tym właśnie […]