Felietony Pół wieku

Dzień Myśli

Dla niektórych bardzo dawno temu, dla mnie wcale nie tak dawno, gdzieś na początku lat osiemdziesiątych minionego wieku w naszym szczepie otworzyliśmy się na kontakty z kilkoma środowiskami skautowymi. Z Norwegii, Irlandii Północnej, Luksemburga… Były to czasy, kiedy nikt nie sądził, że będziemy mieli szanse formalnie wrócić do światowego ruchu skautowego, ale nasza szczepowa współpraca rozwijała się… Wtedy to, dziś wiem, że bardzo późno, dotarła do nas wieść o dorocznym […]

Gazeta

CZUWAJ 1/2024

W pierwszym tegorocznym numerze CZUWAJ m.in.: propozycje i inspiracje na ten rok: DMB, Imieniny Zucha, Intercamp, 80. rocznica PW… rozmowa o szacunku, instruktorskich sporach i harcerskich sądach ciekawe felietony przypomnienie o certyfikatach SfH. Link do pełnej wersji numeru:

Felietony

Niemodne słowo WYCHOWANIE

Nie rozmawiaj głośno przez komórkę. Ustąp miejsca osobom starszym, kobietom w ciąży… Nie jedz w tramwaju, możesz kogoś ubrudzić. Nie zdejmuj butów w pociągu… – jak katarynka powtarzają ekrany w środkach transportu. Trochę to smutne, że dziś wychowują pociągi, tramwaje, autobusy, a kiedyś wychowywała mama, tata, babcie, dziadkowie i taką podstawową wiedzę wynosiło się po prostu z domu. „Wychowanie” doczekało się w literaturze fachowej wielu definicji: od najbardziej pierwotnej – oznaczającej […]

Felietony Pół wieku

Kursy, kursy

Któregoś pięknego jesiennego dnia przeczytałem na Facebooku prośbę–pytanie o informację, jak przed laty były prowadzone kursy instruktorskie czy też kursy drużynowych. Tych sprzed 100 lat to nie pamiętam, ale te sprzed 60 – oczywiście tak. Pisałem o nich jakiś czas temu. Ale może jednak ponownie warto o tych ‘starożytnych’ kursach napisać. Bo było troszkę inaczej. Jak? Po pierwsze nikt nie wpadł wówczas na pomysł, że nasz przyszły drużynowy – instruktor musi […]

Felietony Pół wieku

Nie tylko potrzebni, ale niezbędni

W jednym z letnich numerów „Polityki” artykuł o harcerstwie. Niby powinniśmy się cieszyć, bo prasa ogólnopolska nie poświęca naszemu ruchowi zbyt wiele miejsca. Ukazują się artykuły, gdy dotknie nas tragedia, jak to miało miejsce przed sześcioma laty na obozie ZHR w Suszku. Tym razem – może to jednak pora, zwana sezonem ogórkowym, sprawiła, że się nami zainteresowano. A może fakt, że ktoś usłyszał o jamboree w Korei – w każdym razie wydrukowano […]

Felietony O lepsze harcerstwo

Odejścia

To przykre. A może nie – raczej skłaniające do refleksji, zadumy. Zwykle wzbudzające we mnie ambiwalentne emocje. Z jednej strony – smutno, trochę żal przeżytych lat, wspólnych kursów, działań, żal więzi i tego wszystkiego, co łączyło. Z drugiej zaś – staram się zrozumieć, a przede wszystkim uświadomić sobie, że każdy inaczej układa sobie życie, coś kiedyś kończy, czasem po to, aby móc zacząć coś nowego, aby z pełną […]

Felietony O lepsze harcerstwo

Systematyczność

Od zawsze miałem problemy z systematycznością. No, może w szkole nie odczuwałem tego tak bardzo – byłem z tych zdolnych. 😉 Ale same zdolności nie wystarczyły, gdy zacząłem naukę gry na fortepianie – wtedy przekonałem się, że są zadania, których nie da się zrealizować od razu, nie dają efektów po godzinach czy co najwyżej dniach, ale wymagają tygodni, czasem miesięcy systematycznej pracy. Wiadomo, trzeba ćwiczyć… Dziś, gdy patrzę na tę moją nieustanną walkę o systematyczność, dochodzę do wniosku, że najwięcej jednak […]

Rożności

Warto kandydować

Odkąd pamiętam, przed każdym zjazdem zwykłym hufca pojawiało się u nas pytanie: „Kto będzie komendantem?”. Pytanie to jednak nie było zadawane z powodu nadmiaru chętnych, tylko z ich braku. Zastanawialiśmy się nad tym, czy tym razem znajdzie się ktoś na tyle odważny, że mimo świadomości obowiązków, jakie wiążą się z pełnieniem funkcji komendanta, podejmie się tego wyzwania. Moje dotychczasowe doświadczenie pokazuje, że nie jest to kłopot, z którym mierzymy się tylko w Kielcach – to problem […]

Felietony Pół wieku

Zawsze potrzebni

Pewnego pięknego wiosennego poranka jedna z druhen, „które zawsze wszystko wiedzą najlepiej” (tak, są takie), stwierdziła, że z instruktorami 70+ nie ma co dyskutować, bo się już na prawdziwym (zdaniem tej druhny) harcerstwie nie znają. To mnie tak wzruszyło, że postanowiłem napisać ten felieton. I wcale nie chciałem udowadniać, że się na harcerstwie znam lepiej od tej druhny. Ale drugi powód jest ważniejszy – krąży w Związku hasło (podparte uchwałą Zjazdu ZHP): „Młodzi, bierzcie władzę w swoje ręce”. […]