Felietony O lepsze harcerstwo

Bogactwo

Jednym ze wspomnień z moich wczesnych harcerskich lat są liczne akcje zarobkowe, które dość wydajnie poprawiały stan finansów szczepu. Jako że na naszym terenie były Powązki Wojskowe, więc jedną z większych mobilizacji mieliśmy na przełomie października i listopada: sprzedawaliśmy znicze, prowadziliśmy parking. Będąc harcerzem, traktowałem to jako niezłą przygodę. Potem, stając się kadrą, zacząłem rozumieć coś więcej – że to ma zalety nie tylko czysto finansowe, lecz także wychowawcze. Jakie więc było moje zdziwienie, […]

Felietony Pół wieku

Noc listopadowa

Było to bardzo dawno temu, niektórzy najstarsi ludzie tego nie pamiętają. Od prawie roku trwał w Polsce stan wojenny. A od ponad półtora roku weszliśmy w nowy historyczny czas harcerstwa w szkołach ponadpodstawowych. Czytelnicy moich felietonów wiedzą, jakie to były zmiany. O pierwszych dniach stanu wojennego w naszym szczepie pisałem niedawno, dziś o jednym szczepowym wydarzeniu. Może być ono tylko ciekawostką z dawnych lat, a może inspiracją programową. Ale tu potrzebny jest konkretny […]

Felietony O lepsze harcerstwo

Feminatywy

Od dziesięcioleci piłka nożna i medycyna, od Małysza – skoki narciarskie, a ostatnio epidemiologia. Polacy mają to do siebie, że w różnych okresach stają się ekspertami od różnych spraw. Teraz, za sprawą feminatywów i Ukrainy (na Ukrainie vs w Ukrainie) stali się ekspertami od językoznawstwa. To poczucie znawstwa można byłoby uznać za naturalne, nawet zabawne, gdyby nie to, że buduje niesłychaną pewność siebie osoby mówiącej i właściwie utrudnia coś, co kiedyś nazywało się wymianą poglądów, a więc – […]

Felietony O lepsze harcerstwo

Wolontariat

Wprawdzie definicji wolontariatu jest sporo, ale najpopularniejsza w literaturze, zwłaszcza naukowej, jest ta zawarta w ustawie o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Bardzo prosta. Wynika z niej, że wolontariusz musi działać: po pierwsze – ochotniczo i – po drugie – bez wynagrodzenia. I tyle, żadnych dodatkowych warunków. Ta refleksja definicyjna przyszła mi do głowy, ponieważ w ostatnich miesiącach znów usłyszałem opinie, że instruktorzy ZHP… nie są wolontariuszami. Więc jak to – nie ochotniczo, nie bez wynagrodzenia? Nie, chodzi w tych opiniach […]

Rożności

Okiem delegata na harcerską demokrację

Kurz i pył po 42 Zjeździe ZHP już dawno opadły. Z przygotowań i dziesiątek godzin merytorycznej pracy pozostały nam już tylko wspomnienia i dorobek minionego zjazdu oraz – co chyba najważniejsze – niełatwe zadania, jakie postawił on przed Związkiem i jego władzami. Wyjechaliśmy z obozów, powróciliśmy do śródrocznej pracy. Nadszedł więc już czas na ogólne przemyślenie, jaki jest stan naszej harcerskiej demokracji. W dwudziestym siódmym punkcie § 4 Statutu ZHP czytamy, […]

Felietony O lepsze harcerstwo

Wiek

To ciekawe, że 42 Zjazd ZHP dwa razy zajął się tym samym punktem statutu i w dwóch różnych uchwałach go zmienił. Może to dlatego, że to jedne z najważniejszych przepisów – które bardzo dobitnie określają, definiują charakter naszej organizacji? Nałożenie tych dwóch zmian na siebie sprawia, że mamy takie oto nowe brzmienie § 2 ust. 2: ZHP jest dobrowolnym stowarzyszeniem otwartym dla wszystkich bez względu na płeć, wiek, […]

Felietony

Bez puczów i przewrotów – róbmy harcerstwo!

Powrót z frontu bywa ciężki. Mnóstwo żołnierzy nie potrafi odnaleźć się w normalnej rzeczywistości, gdy nie ma jasno zdefiniowanego wroga, z którym trzeba walczyć. Dlatego często kończy się to różnymi problemami, ciągłym szukaniem przeciwników albo powrotem na front innego konfliktu. Życie tam bywa w pewnym sensie prostsze od normalnego, niespolaryzowanego, gdzie trzeba po prostu skupić się na konstruktywnej pracy i codzienności. Mam wrażenie, że niektórzy członkowie naszej organizacji od ponad trzech dekad żyją […]