Felietony Pół wieku

Szkoła, szkoła

Czytam czasem jakiś tekst o naszej, harcerskiej obecności w szkole. O tym, że jesteśmy szkole potrzebni, a szkoła potrzebna jest nam. To banał. Nie wiem, czy pamiętamy, że mamy podpisane z minister Edukacji Narodowej porozumienie o współpracy. Czy jest już nieaktualne, nie mam pojęcia. Nic zresztą w tym porozumieniu nie ma odkrywczego, bo co nowego można w takim dokumencie zawrzeć. Ale wiem, jak to było przed laty, gdy rządziła naszym państwem jedna partia, a ludziom miało się żyć coraz […]

Felietony Pół wieku

Tak było!

Do napisania tego tekstu sprowokował mnie druh hm. J., który na fb proponuje, by uczyć młodszych instruktorów, jak było w harcerstwie przed laty. I by czytać wspomnienia kadry, która kierowała niegdyś naszą organizacją. Niby nic złego, jestem za. Ale to, co piszą członkowie kierownictwa organizacji, to tylko fragment historii harcerstwa. Bo, działając na szczeblu centralnym, te druhny i ci druhowie nie mieli szans wiedzieć, jak pracowaliśmy kilkadziesiąt lat temu w drużynach i hufcach. Dlatego uważam, […]

Felietony O lepsze harcerstwo

Harcerstwo a P.

Nie ma możliwości, aby harcerstwo nie miało związków z polityką. Przy czym nie chodzi mi tylko o powiązania wynikające ze znaczenia naszej organizacji dla rozwoju kraju i – z drugiej strony, w związku z naszą działalnością – wspieranie ZHP przez państwo. Myślę o relacjach harcerstwa z polityką wynikającą z zaangażowania członków Związku, zwłaszcza instruktorów, w działalność polityczną od poziomu lokalnego po poziom ogólnokrajowy. Te relacje też uważam za normalne, wręcz oczywiste, bo jeśli harcerstwo przygotowuje do dorosłego życia, zachęca […]

Felietony

Czy czeka nas renesans harcerstwa?

W morzu organizacji pozarządowych – fundacji i stowarzyszeń – nie jesteśmy samotną wyspą. Wśród blisko 140 tys. polskich NGOs wiele już zajmuje się wychowaniem, wsparciem rozwoju, edukacją czy zdrowiem młodzieży. Konkurujemy z nimi łokieć w łokieć, w otwartych naborach, o dotacje, granty i inne formy dofinansowania, bo niewiele środków jest przeznaczonych wyłącznie dla harcerzy. Z drugiej strony potrzeby i problemy młodzieży ewoluują wraz ze zmieniającym się światem. Czy w tych […]

Felietony O lepsze harcerstwo

Zrozumieć zetki

Niedawno przeczytałem w mediach kilka tekstów o pokoleniu Z na rynku pracy. Tradycyjnie: „Zetki budzą postrach wśród pracodawców”, „Zetki nie chcą poświęcać się dla pracy”, „Są za mało zaangażowani w pracę, a do tego przewrażliwieni”. I tak dalej… Można byłoby stwierdzić, że to nic nowego, ponieważ to wpisuje się w odwieczną ocenę młodszych pokoleń zawartą w stwierdzeniu „ech, tak, dzisiejsza młodzież”, a jednak teraz jest inaczej. Pewnie za sprawą pomysłu wyodrębnienia, nazwania i opisania […]

Felietony Pół wieku

Więcej niż bardzo wiele

Na szkole znają się wszyscy. I nie należy się dziwić – każdy do szkoły chodził, a wielu z nas ma własne lub zaprzyjaźnione dzieci – także są uczniami. Dyskutować o szkole, o programach, o podstawach programowych i ich realizacji można długo. No bo jakżeby inaczej, jeżeli szkoła wszystkich interesuje. Dlatego dziś nie będzie o harcerstwie, lecz o pewnej zaprzyjaźnionej ze mną klasie. Dlaczego o niej? Ano dlatego, że wokół słychać głosy, jakie to okropne są aktualne podstawy programowe, […]

Felietony Pół wieku

Dzieciaki ze stopniem harcmistrza

Siedziałem któregoś pięknego słonecznego popołudnia w zacnym gronie instruktorskim. Jak to w takim towarzystwie bywa, rozmawialiśmy na różne tematy, czasem ściśle harcerskie, czasem dotyczące naszych trudnych wychowanków lub osobistych wnuków. I wtedy, wiecie, jak to bywa z instruktorami w pewnym wieku, usłyszałem: – A za moich czasów… – Cóż tam takiego było za czasów druha harcmistrza? Nic nowego pod słońcem. Za czasów tego druha najwyższy stopień instruktorski można było […]

Felietony O lepsze harcerstwo

Od redaktora – o hm.

Co jakiś czas wraca w rozmaitych dyskusjach problem, który potrafi rozgrzać do czerwoności dyskutantów: czy jeśli ktoś zdobył kiedyś stopień harcmistrzyni, harcmistrza, to nadal może tytułować się harcmistrzem – mimo że nie jest już członkiem organizacji? Kolejne powroty do tego tematu są zwykle coraz ostrzejsze, ponieważ wybuchają już nie – jak to kiedyś bywało – w małych, kilkunasto- czy nawet kilkudziesięcioosobowych gronach, lecz w mediach społecznościowych, gdzie zasięgi potrafią iść w setki. […]

Felietony Pół wieku

Opracowujemy i upowszechniamy

Kilka lat temu pisałem o moich harcmistrzach – o tych instruktorach, którymi opiekowałem się w czasie, gdy zdobywali ten najwyższy w naszej organizacji stopień. Czas płynie, kandydaci już się do mnie znacznie rzadziej zgłaszają. Ale ciągle jestem na bieżąco z naszą chorągwianą komisją stopni instruktorskich, w najbliższym czasie staniemy z moją podopieczną przed tym zacnym gronem. Chcemy zamknąć jej próbę harcmistrzowską. Zdobywanie przez Karolinę stopnia trwało długo, za długo. Dlaczego? […]

Felietony Pół wieku

Dzień Myśli

Dla niektórych bardzo dawno temu, dla mnie wcale nie tak dawno, gdzieś na początku lat osiemdziesiątych minionego wieku w naszym szczepie otworzyliśmy się na kontakty z kilkoma środowiskami skautowymi. Z Norwegii, Irlandii Północnej, Luksemburga… Były to czasy, kiedy nikt nie sądził, że będziemy mieli szanse formalnie wrócić do światowego ruchu skautowego, ale nasza szczepowa współpraca rozwijała się… Wtedy to, dziś wiem, że bardzo późno, dotarła do nas wieść o dorocznym […]