O lepsze harcerstwo Praca z kadrą

Idea była prosta

Idea była prosta: cały czas uczymy się nowych rzeczy, dowiadujemy się czegoś nowego o naszym świecie, poznajemy obszary życia, które mogą stać się dla nas obiektem zainteresowań na miesiąc, rok, a może i na całe życie, odkrywamy i rozwijamy swoje pasje, specjalizujemy się w czymś, z czasem stajemy się specami w jakiejś dziedzinie. To przepis (oczywiście nie jedyny i oczywiście niepełny) na harcerstwo. Tak, idea była prosta – […]

O lepsze harcerstwo Praca z kadrą

Żenada

Byłem zaskoczony, gdy dowiedziałem się, jak przebiega w środowiskach wdrażanie Safe from Harm. Najbardziej chyba zadziwiły mnie, zniesmaczyły (nie wiem, jakie słowo będzie tu właściwe) głosy z niektórych chorągwi, że nie będą wdrażać Safe from Harm, ponieważ zapisy uchwał Głównej Kwatery nie są zgodne z zapisami innych dokumentów. O co chodzi? Uchwała GK mówi, aby działać już, teraz. Ale jest też uchwała Rady Naczelnej, która podaje różne daty, m.in. zobowiązuje […]

Felietony Pół wieku

Nie tylko potrzebni, ale niezbędni

W jednym z letnich numerów „Polityki” artykuł o harcerstwie. Niby powinniśmy się cieszyć, bo prasa ogólnopolska nie poświęca naszemu ruchowi zbyt wiele miejsca. Ukazują się artykuły, gdy dotknie nas tragedia, jak to miało miejsce przed sześcioma laty na obozie ZHR w Suszku. Tym razem – może to jednak pora, zwana sezonem ogórkowym, sprawiła, że się nami zainteresowano. A może fakt, że ktoś usłyszał o jamboree w Korei – w każdym razie wydrukowano […]

Felietony O lepsze harcerstwo

Odejścia

To przykre. A może nie – raczej skłaniające do refleksji, zadumy. Zwykle wzbudzające we mnie ambiwalentne emocje. Z jednej strony – smutno, trochę żal przeżytych lat, wspólnych kursów, działań, żal więzi i tego wszystkiego, co łączyło. Z drugiej zaś – staram się zrozumieć, a przede wszystkim uświadomić sobie, że każdy inaczej układa sobie życie, coś kiedyś kończy, czasem po to, aby móc zacząć coś nowego, aby z pełną […]

Felietony O lepsze harcerstwo

Systematyczność

Od zawsze miałem problemy z systematycznością. No, może w szkole nie odczuwałem tego tak bardzo – byłem z tych zdolnych. 😉 Ale same zdolności nie wystarczyły, gdy zacząłem naukę gry na fortepianie – wtedy przekonałem się, że są zadania, których nie da się zrealizować od razu, nie dają efektów po godzinach czy co najwyżej dniach, ale wymagają tygodni, czasem miesięcy systematycznej pracy. Wiadomo, trzeba ćwiczyć… Dziś, gdy patrzę na tę moją nieustanną walkę o systematyczność, dochodzę do wniosku, że najwięcej jednak […]

Felietony O lepsze harcerstwo

Odpowiedzialność

Gdy rozmawiałem ostatnio o problemach wynikających z faktu, że różni instruktorzy nie opłacili składki członkowskiej w terminie i w związku z tym – automatycznie – przestali być członkami Związku Harcerstwa Polskiego, usłyszałem: – No ale przecież ten przepis jest w statucie od niedawna… Sprawdziłem. Uchwałą nr 2 w sprawie zmian w statucie ZHP XXXVII Nadzwyczajny Zjazd ZHP dodał w § 24 nowy punkt 4 i otrzymaliśmy takie oto brzmienie: Członkostwo ZHP ustaje na skutek: […]

Felietony O lepsze harcerstwo

Różnorodność

Kiedy kilka miesięcy temu zajmowałem się zjawiskami adultyzmu i ageizmu (patrz: „Czuwaj” 8/2022) w podsumowaniu napisałem tak: W moim instruktorskim życiu miałem okazję prowadzić wiele zespołów: komend, komisji i innych. Starałem się zawsze konstruować je w miarę możliwości w ten sposób, aby znalazły się w nich osoby z różnych instruktorskich pokoleń. Bo każde pokolenie ma inne doświadczenia, a tym samym inną perspektywę – a dopiero miks różnorodnych spojrzeń […]

Felietony O lepsze harcerstwo

Bogactwo

Jednym ze wspomnień z moich wczesnych harcerskich lat są liczne akcje zarobkowe, które dość wydajnie poprawiały stan finansów szczepu. Jako że na naszym terenie były Powązki Wojskowe, więc jedną z większych mobilizacji mieliśmy na przełomie października i listopada: sprzedawaliśmy znicze, prowadziliśmy parking. Będąc harcerzem, traktowałem to jako niezłą przygodę. Potem, stając się kadrą, zacząłem rozumieć coś więcej – że to ma zalety nie tylko czysto finansowe, lecz także wychowawcze. Jakie więc było moje zdziwienie, […]

Felietony O lepsze harcerstwo

Feminatywy

Od dziesięcioleci piłka nożna i medycyna, od Małysza – skoki narciarskie, a ostatnio epidemiologia. Polacy mają to do siebie, że w różnych okresach stają się ekspertami od różnych spraw. Teraz, za sprawą feminatywów i Ukrainy (na Ukrainie vs w Ukrainie) stali się ekspertami od językoznawstwa. To poczucie znawstwa można byłoby uznać za naturalne, nawet zabawne, gdyby nie to, że buduje niesłychaną pewność siebie osoby mówiącej i właściwie utrudnia coś, co kiedyś nazywało się wymianą poglądów, a więc – […]

Felietony O lepsze harcerstwo

Wolontariat

Wprawdzie definicji wolontariatu jest sporo, ale najpopularniejsza w literaturze, zwłaszcza naukowej, jest ta zawarta w ustawie o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Bardzo prosta. Wynika z niej, że wolontariusz musi działać: po pierwsze – ochotniczo i – po drugie – bez wynagrodzenia. I tyle, żadnych dodatkowych warunków. Ta refleksja definicyjna przyszła mi do głowy, ponieważ w ostatnich miesiącach znów usłyszałem opinie, że instruktorzy ZHP… nie są wolontariuszami. Więc jak to – nie ochotniczo, nie bez wynagrodzenia? Nie, chodzi w tych opiniach […]