Lepiej zrobić cokolwiek niż nie zrobić niczego! Tak powinien brzmieć pełen tytuł tego tekstu, ale krótkie tytuły podobno bardziej zachęcają do czytania. O co chodzi, jakie „cokolwiek” lepiej zrobić? O tym oczywiście na końcu, na początek mały kącik czytelniczy. Od dłuższego czasu rośnie popularność książek izraelskiego autora Yuvala Noaha Harariego. Skupię się na jednej z nich, najbardziej popularnej: „Sapiens. Od zwierząt do bogów”. Oryginalny podtytuł „A Brief History […]
Felietony
O naszej różnorodności i tym, co nas pewnie czeka
Nasi Czytelnicy, przynajmniej ci, którzy mają za sobą studia humanistyczne czy społeczne, z pewnością znają jedną z najciekawszych książek XX wieku – „Samotny tłum” Davida Riesmana. A jeśli nie, to zapewne zetknęli się z tytułowym pojęciem „samotnego tłumu” jako określenia zjawiska zaniku głębszych więzi społecznych we współczesnych społeczeństwach. W książce tej – mówiąc najprościej – autor pokazuje przemiany społeczeństw: od społeczeństw sterowanych tradycją, przez wewnątrzsterowne, do zewnątrzsterownych, co przekłada się […]
Warto być przyzwoitym
Na rozmaitych szkoleniach tak dla instruktorów harcerskich, jak i dla niezwiązanych z ZHP trenerów, często powtarzam, że w stosowaniu metafor czy porównań, w tworzeniu przykładów trzeba jak ognia unikać dwóch tematów: polityki i religii. Dlaczego? Ponieważ nie można tutaj żartować czy tworzyć historii w pełni neutralnych – każda wypowiedź, każde z pozoru niewinne określenie może rozbudzić niezdrowe emocje albo kogoś urazić. W harcerstwie w kwestiach religijnych postępujemy zwykle z umiarem, taktem. Ale na wypowiedzi […]
Czy instruktor to ma być cyborg?
Muszę przyznać, że opublikowany niedawno w „Na Tropie” artykuł druhny Marty Tittenbrun „Rób to dobrze albo spadaj” poruszył mnie do żywego. W przypływie emocji postanowiłam go nawet skomentować, co nieczęsto mi się zdarza. Teraz, kiedy minęło już trochę czasu, naszła mnie nieco głębsza refleksja: dlaczego w tak ważnej sprawie, jaką jest praca z kadrą, widzimy tylko dwa skrajne bieguny? Nie ma ludzi absolutnie dobrych (zawsze niezawodnych, punktualnych, perfekcyjnych…) i absolutnie złych […]
Niby legalne, ale…
Mamy za sobą dwa wiosenne długie weekendy – majówkę i czerwcówkę. Aż miło popatrzeć, ile wśród moich facebookowych znajomych rozmaitych pomysłów na spędzenie tych dni. Tyle interesujących miejsc do odwiedzenia, tyle ciekawych zdjęć z wypadów rodzinnych, koleżeńskich oraz oczywiście (bo znaczna liczba moich znajomych to instruktorzy) harcerskich. Muszę jednak uściślić: zasadniczo bardzo miło jest popatrzeć, ale czasem wcale miło mi nie jest. Czasem zatrzymuję się przy jakimś zdjęciu i ogarniają […]
Harcmistrz Polski Ludowej
Tak, będzie o stopniu, który starsi instruktorzy dobrze pamiętają, a dla młodszych i tych, nazwijmy ich – w średnim wieku – ten stopień to już zamierzchła historia. Bo harcmistrzyń i harcmistrzów Polski Ludowej nie ma już od roku 1991. Stopień miał charakter honorowy. Można go było otrzymać po dziesięciu latach służby instruktorskiej w stopniu harcmistrza. Tak. Po dziesięciu latach bycia mistrzem harców! To spory szmat czasu. Ileż obozów, zimowisk, zbiórek, rajdów […]
Wokółobozowe refleksje
Cudowne są możliwości, jakie daje internet i dostęp do niego nawet w lesie, podczas letniego obozowania. Oczywiście z tym dostępem bywa różnie. Wprawdzie operatorzy sieci komórkowych zapewniają, że pokrywają niemal całą Polskę, ale zwykle okazuje się, że z obozami trafiamy na to „niemal”. No i jeszcze problem z doładowaniem telefonów, przynajmniej na tych prawdziwych, leśnych obozach… Ale mimo wszystko dzielna kadra obozu zwykle jest w stanie przezwyciężyć wszystkie problemy natury technicznej i uzyskuje […]
Nie można spać spokojnie!
Piłka nożna, medycyna – od zawsze. Na początku tego wieku doszły jeszcze skoki narciarskie. Są takie dziedziny, na których Polacy znają się doskonale. Tak po prostu jest i już. Ostatnio, za sprawą niezliczonych reform oświatowych, doszły do tej listy edukacja, wychowanie. Z nimi to my w Związku mamy dodatkowy kłopot. No bo skoro wychowujemy, skoro wychowuje w Związku Harcerstwa Polskiego szesnastoletni drużynowy, ba, nawet czternastoletni przyboczny, skoro ponad połowa drużynowych nie jest nawet instruktorami […]
Być seniorem
W wieku „senioralnym” jestem już jakiś czas. Dobrych kilkanaście lat. Ale starsze ode mnie druhny i dostojnych wiekowych druhów bacznie obserwuję w naszej organizacji znacznie dłużej. Kłopot z seniorami był i jest w ZHP ogromny. Przypomnę, że mieliśmy pomysł, aby nasze kręgi starszych skautów wyłączyć ze Związku, utworzyć silną ogólnopolską organizację i właśnie ją wprowadzić do struktur międzynarodowych – ISGF. Nic z tego nie wyszło. Czy poza kręgiem szczecińskim działa […]
O jakości i odpowiedzialności
Jako przewodniczący komisji stopni instruktorskich przy Głównej Kwaterze ZHP w każdym tygodniu (czasem po kilka razy) słyszę o różnych problemach w funkcjonowaniu Systemu stopni instruktorskich. Raz wynikają one z niedoskonałości tego systemu, innym razem z tzw. czynnika ludzkiego (powiedzmy wprost: krnąbrnych i robiących „po swojemu” opiekunów lub członków komisji), najczęściej jednak sytuacje problemowe wynikają i z tego, i z tego. Ostatnio miałem na tapecie taki właśnie przypadek, […]