Felietony Z morza widać lepiej

Dlaczego leśnik* to zło?

U schyłku PRL był wyraźny podział na „harcbeton”, ubierający galówki, odległy od spraw zwykłego harcerza i żyjący w swoim biurokratyczno – ideologicznym świecie i instruktorów liniowych, z premedytacją ubierających mundury harcerskie, zajmujących się przede wszystkim rozwijaniem metody harcerskiej i przywracaniem tradycyjnych harcerskich wartości. Modne było wówczas nienoszenie galówek.