Felietony

Zjazdowe postanowienia

Jest piękna, słoneczna jesień… Patrzę na żółte liście brzozy opadające na jeszcze zieloną trawę. Głaszczę psa, rzucam mu piłkę.  Powoli zbieram się do otwarcia pliku z dokumentami na zjazd. Może jeszcze zaparzę sobie kawę… Odwlekam ten moment. Czytam maile do delegatów/ek z Głównej Kwatery, chorągwi… Loguję się na Facebooka. Zalewa mnie fala informacji, nowych postów, hejtów, kłótni, wzajemnych oskarżeń, dociekań i plotek. Czuję się, jakbym […]