Program i metoda

Przedobozowy list do programowców

Całkiem niedawno dowiedzieliśmy się, że będzie możliwość organizowania w tym roku Harcerskiej Akcji Letniej! Jakże to dobra wiadomość! Powrót po kilku miesiącach na łono natury w otoczeniu harcerskich sióstr i braci zapewne przynajmniej w jakimś stopniu zrekompensuje miesiące w zamknięciu i odizolowaniu. Będzie inaczej, to jest pewne. Obecne wytyczne gryzą się trochę z harcerską naturą, bo jak siedzieć przy ognisku dwa metry od siebie, albo i bliżej, ale w maseczce? Jak zawiązać wieczorny […]

Gazeta

CZUWAJ 2/2020

W numerze sporo ciekawych materiałów m.in.: hm. Lucyna Czechowska podsumowuje dotychczasowe prace związane z reformą systemu instrumentów metodycznych ważny tekst dla KSI – o osobach z niepełnosprawnością i zdobywaniu stopni instruktorskich „Bierz i Zmykaj” – czyli o pomyśle na obozowe bezpieczeństwo. Link do pełnej wersji numeru: .

Felietony Pół wieku

Mój najgorszy obóz

Powiedzcie szczerze, czy zawsze w harcerstwie wszystko wam się udawało? Czy w czasie pięćdziesięcioletniej służby w stopniu harcmistrza nie może wydarzyć się coś śniącego się po nocach, kiedy człowiek budzi się zlany potem i cieszy, że to tylko sen, a dawne, złe czasy już nie powrócą.   Dziś dla odmiany, aby te kolejne zapiski nie składały się wyłącznie z samych mądrych uwag na ważne harcerskie tematy, będzie o moim najgorszym obozie. Bo taki był. […]

Program i metoda

Jedźcie do lasu

Jak głosi legenda, a ponoć w każdej jest jakieś ziarenko prawdy, na przeszło dekadę przed rokiem 2010 (a więc jeszcze w XX wieku) środowisko 8 Kieleckiego Szczepu Drużyn Harcerskich i Zuchowych im. Zawiszy Czarnego, którym wówczas kierowałem, po jednorazowej przygodzie z obozem w bazie harcerskiej, podjęło decyzję o zorganizowaniu samodzielnego, tradycyjnego leśnego obozu. Nie był to jednak obóz oderwany całkowicie od cywilizacji. Usytuowany był przy małym domku koła łowieckiego (do domku doprowadzony był […]

Felietony O lepsze harcerstwo

Wokółobozowe refleksje

Cudowne są możliwości, jakie daje internet i dostęp do niego nawet w lesie, podczas letniego obozowania. Oczywiście z tym dostępem bywa różnie. Wprawdzie operatorzy sieci komórkowych zapewniają, że pokrywają niemal całą Polskę, ale zwykle okazuje się, że z obozami trafiamy na to „niemal”. No i jeszcze problem z doładowaniem telefonów, przynajmniej na tych prawdziwych, leśnych obozach… Ale mimo wszystko dzielna kadra obozu zwykle jest w stanie przezwyciężyć wszystkie problemy natury technicznej i uzyskuje […]